Mówią, że wilki wyją z samotności i tęsknoty. I to wcale nie jest wycie, ale prawdziwy płacz. Człowiek uwielbia robić piękne to, co najczęściej jest niewygodne. A wilk wyje na serio. Ale dlaczego w takim razie wilki rzeczywiście wyją? Czy naprawdę płaczą? A może to coś innego?
Wilki. Zawsze mieli wyjątkową postawę. Kochano ich, nienawidzono, ubóstwiano. Każdy kraj i czas miał swoje własne historie i legendy związane z wilkami. A niektóre historie poświęcone były specjalnie wycie wilka. Najczęściej kojarzą się z miłością i stratą. Takie piękne romantyczne historie.
Przy okazji, nic dziwnego. Wilki najczęściej zdobywają parę raz na zawsze. Dlatego wiele legend nazywa wycie wilka płaczem za ukochaną osobą.
Melancholijne wycie wilka sprawiło, że ludzie siedzący przy oknie w cieple i bezpieczeństwie poczuli melancholię i przerażenie dla tych, którzy w tym momencie błąkali się po lesie. Wycie wilka powoduje największy horror właśnie w księżycową noc. W takich momentach rodzą się jedne z najbardziej przerażających legend i opowieści.
Istnieją poważne pseudonaukowe badania dotyczące faz księżyca i wpływu grawitacji na struny głosowe wilków i psów, dlatego w nocy wyją do księżyca. W rzeczywistości jednak wycie wilków słychać nie tylko w nocy. Często brzmi w ciągu dnia.
Faktem jest, że wycie z łatwością pokonuje odległości i rozprzestrzenia się po lesie, więc najczęściej służy jako środek komunikacji dla wilków. Zwłaszcza jeśli w tej chwili wilki polują.
Wilki to zwierzęta stadne i muszą stale utrzymywać kontakt ze swoimi bliskimi. Za pomocą wycia określają swoje położenie w stosunku do stada. Wycie wilka ma szeroki zakres intonacji i efektów. Wyjąc możesz zrelacjonować różne wydarzenia z życia wilka. Jest jak nasze radio. Wilki są stale w powietrzu. Znalazłem koleżankę wilczycę - relacjonowała w "radiu", narodziły się młode - znowu ucieszyły moich przyjaciół, zaczęły polować i potrzebuję pomocy w pogoni za jeleniem - zawyła, a pomoc już tam była.
Kiedy wilki „radzą sobie” w stadzie - jest to rodzaj oznaczenia terytorium dla potencjalnych nieznajomych.
Nawiasem mówiąc, wiele opowieści o wilkołakach pochodzi od łowców wilków, którzy używają systemu wilczego wycia, wykuwając go. Oszukany wilk pozwala takiemu „krewnemu” zbliżyć się do siebie, co może się skończyć tragicznie dla „porządnego lasu”. A wrażliwi zbieracze grzybów opowiadają historie o wilkołakach.