Ernest Hemingway, zapalony myśliwy i rybak, zdolny do zastrzelenia nosorożca i walki z gigantycznym tuńczykiem, nie był znany jako miłośnik kotów. Tak było do momentu, gdy jego wierny przyjaciel Stanley Dexter przyprowadził do swojego domu uroczego kociaka. Od tego czasu sąsiedzi zaczęli nazywać pisarza - Cat's Dad.
Kim są „koty Hemingwaya”
W dwupiętrowym domu-muzeum pisarza na malowniczej wyspie Key West na Florydzie potomkowie jego ukochanego kota rasy Maine Coon o imieniu Snowball są szczęśliwi i beztroscy od ponad siedmiu dekad. Został podarowany Hemingwayowi przez znanego kapitana statku Stanleya Dextera w 1935 roku. Snowball dostał się do domu wielkiego pisarza jako malutki kotek, na małych łapkach, których zamiast zwykłych pięciu było sześć palców. Od razu urzekł swojego mistrza, najpierw swoją niezwykłością, a potem charakterem.
Minęły lata, a teraz w rezydencji Hemingwaya mieszka około pięćdziesięciu kotów. Prawie wszystkie mają też dodatkowe palce, a niektóre mają nie sześć, a nawet siedem. Przodkowie Snowballa, którzy odziedziczyli sześciopalczaste, nazywani są „kotami Hemingwaya”.
Pracownicy muzeum przyznają, że większość zwiedzających przyjeżdża do nich nie po to, by na własne oczy zobaczyć dom, w którym mieszkał i pracował Hemingway, ale by popatrzeć na jego niesamowite koty.
„Koty Hemingwaya” – narodowy skarb i wizytówka muzeum
Wiele kotów może przebywać w muzeum pisarza. Mogą więc swobodnie chodzić po domu i ogrodzie, gdzie pisarz stworzył swoje legendarne powieści „Mieć i nie mieć”, „Pożegnanie z bronią!” Trzech z nich może nawet wspiąć się na łóżko Hemingwaya. Ta trójca jest uważana za „wybraną”.
„Koty Hemingwaya” mają bardzo pompatyczne nazwy. Wśród nich są Marlene Dietrich, Gary Cooper, Gary Truman, Gertrude Stein, Sophia Loren, Charlie Chaplin. Wśród nich jest jednak bezrodzinny rudy kot o imieniu Ivan.
Za życia pisarza w domu mieszkało do 80 kotów niezwykłej sześciopalcowej rasy. Kiedy chcieli zrobić w nim muzeum, próbowali wypędzić zwierzęta, ale ponieważ koty w tym czasie uważały się już za pełnoprawnych właścicieli, było to problematyczne. Po bezskutecznych próbach eksmisji kocich swarów na ulicy postanowiono ją opuścić.
Przez długi czas pracownicy muzeum mieli problemy z władzami lokalnymi. Prawo Florydy wymaga trzymania w domach maksymalnie czterech kotów. Jeszcze kilka lat temu władze uznały koty Hemingwaya za skarb historyczny i narodowy.
Jakie jest niebezpieczeństwo wielu palców u kotów
Polidaktylia u kotów jest anomalią i nazywana jest polidaktylią - jest anomalią natury genetycznej. Może objawiać się u każdego zwierzęcia, jednak ta patologia jest szczególnie powszechna wśród kotów.
Polidaktylia nie szkodzi zdolnościom mięśniowo-szkieletowym kotów, wręcz przeciwnie, jest tylko jedna korzyść z jednego lub dwóch dodatkowych palców. Sprawiają, że koty są bardziej zwinne i wytrwałe.
Każda rasa jest na to podatna, ale szczególnie często objawia się to w Maine Coon. Polidaktylia występuje najczęściej u kotów żyjących w zachodniej Anglii, Walii, Kanadzie i Nowej Anglii (region w północno-wschodnich Stanach Zjednoczonych). To w tym ostatnim znajduje się muzeum pisarza. Najwyraźniej „koty Hemingwaya” nie marnują czasu.