Meduzy to bardzo stare stworzenia, żyją na Ziemi od ponad 650 milionów lat. Te niesamowite zwierzęta pojawiły się przed dinozaurami i rekinami. Niektóre rodzaje meduz mogą również żyć w słodkiej wodzie. Zwykle oprócz tego, że te stworzenia boleśnie kłują, ludzie nic o nich nie wiedzą.
Na krawędziach ciała meduzy znajdują się macki z komórkami zawierającymi kapsułki z trucizną, która powoduje oparzenia. Maleńkie „harpuny” paraliżują małą zdobycz. Meduza czuwa nad rybami i innymi mieszkańcami mórz, ludzie też często stają się ofiarami toksyny. Ale nie wszystkie z tych zwierząt są trujące. „Płonące” meduzy dominują w Oceanie Atlantyckim u wybrzeży Stanów Zjednoczonych.
Większość zwierząt jest aktywna latem i jesienią. Nawet meduza, która niedawno została wyrzucona na brzeg, jest niebezpieczna, o ile jej macki są mokre.
Istnieje kilka gatunków meduz, które mogą zabijać ludzi swoim jadem, takich jak osa morska żyjąca w wodach przybrzeżnych Australii. Każdego roku zwierzę to zbiera swoje ciemne „żniwo” – od jego dotyku umiera około 60 osób. Jego toksyna jest bardziej niebezpieczna niż jad kobry.
Jeśli użądli cię zwykła kłująca meduza, musisz ją czymś usunąć i spłukać zranioną powierzchnię wodą morską. Wskazane jest przetarcie dotkniętego obszaru octem spożywczym, to zneutralizuje efekt użądlenia, które pozostaje pod skórą, nie będzie już w stanie wydzielać trucizny. Następnie należy nasmarować uszkodzony obszar kremem do golenia, gdy produkt wyschnie, pozostaną w nim „harpuny” meduzy. Zeskrob śmietanę. Po tych czynnościach ból powinien ustąpić w ciągu godziny. Jeśli tak się nie stanie, skontaktuj się z lekarzem.
Oprócz bólu w „użądlonych” obszarach zdrowa osoba nie jest zagrożona. Gorzej, jeśli rozwinie się reakcja alergiczna. Może wystąpić wstrząs anafilaktyczny, a to już jest bardzo niebezpieczne, bez pomocy medycznej nie da się tego obejść. Aby uniknąć nieprzyjemnych spotkań z trującymi meduzami, uważnie się rozejrzyj. Zapytaj mieszkańców lub „starych” urlopowiczów o bezpieczne miejsca do pływania.
Naukowcy badają kłujące meduzy, szukając antidotum na śmiertelny dotyk osy morskiej. Ale w tej chwili nie ma takiego leku, dlatego będąc na wakacjach bądź bardzo ostrożny.
