Piranie to żarłoczne i niebezpieczne ryby. Istnieje wiele przerażających mitów i legend na temat tych ryb. Uważa się, że nawet krokodyle boją się tych małych drapieżników.
Gdzie mieszkają piranie?
Piranie zamieszkują rzeki Ameryki Południowej. Ich siedlisko rozciąga się na dziesiątki milionów kilometrów kwadratowych - od wschodnich granic pasma górskiego Andów po samo wybrzeże Atlantyku. Piranie zamieszkują wody Paragwaju, Urugwaju i Argentyny. Istnieje ponad dwadzieścia rodzajów piranii. Niektóre gatunki dorastają do pół metra długości, podczas gdy inne pozostają bardzo małe, o długości kilku centymetrów.
Wbrew powszechnemu przekonaniu większość gatunków piranii jest nieszkodliwa. Tylko cztery gatunki tych ryb są agresywne i mogą być niebezpieczne dla ludzi. Istnieje wiele dowodów na ataki piranii na ludzi, ale żaden z tych przypadków nie doprowadził do śmiertelnych konsekwencji.
Słowo „pirania” w języku jednego z południowoamerykańskich plemion Indian oznacza „ząb ryby”. Ta nazwa jest pojemną cechą ryby, której zęby są odsłonięte dzięki specjalnej budowie żuchwy. Mięśnie kontrolujące ruchy żuchwy są bardzo silne. W rzeczywistości piranie nie rozrywają swojej ofiary, ale odcinają małe kawałki mięsa. Zęby Pirania są niezwykle ostre. Uważa się, że mogą uszkodzić nawet metal.
Piranie to kanibale. Mogą łatwo rzucić się na rannych krewnych.
Powszechne mity na temat piranii
Wbrew narzuconemu stereotypowi dorosłe piranie nie tworzą dużych ławic. W akwarium w Nowym Jorku, gdzie hodowano piranie, ryby te trzymały się w znacznej odległości od siebie. Jednak podczas karmienia rzucały się na zdobycz w gęstej grupie. Po zakończeniu karmienia odzyskały swoją zwykłą odległość. Co więcej, gdy gęstość ryb przekroczyła pewną dopuszczalną wartość, piranie zaczęły walczyć między sobą.
Nie wiadomo dokładnie, jak piranie wyczuwają swoją zdobycz. Być może kierują się ruchami, jakie wykonują ich ofiary. Naukowcy sugerują, że piranie mogą reagować na zmiany poziomu wody.
Piranie są dość popularne w akwariach. Jednak w większości krajów hodowla ich w domu jest zabroniona. Wielu właścicieli piranii żartobliwie wypuszcza te ryby do naturalnych zbiorników, w wyniku czego w prasie często pojawiają się informacje o piraniach złowionych albo w Wołdze, albo w Wiśle. Na szczęście ostre zimy uniemożliwiają tym rybom przystosowanie się do zimnych rzek. Tak więc Amazonia pozostaje ich głównym siedliskiem.