Brytyjczycy bardzo lubią zwierzęta - w wielu rodzinach są czworonogi. Angielski dom królewski nie jest wyjątkiem. Wszyscy członkowie rodziny królewskiej mają słabość do koni i psów, a każdy ma swoje preferencje rasowe. Ulubionymi psami królowej Elżbiety II były zabawne, słodkie i krnąbrne corgi.
Corgi: cechy rasy
Welsh Corgi Pembroke to starożytna rasa psów myśliwskich, wyhodowana w Walii. Zwierzęta są małe (30 cm długości i 10 kg wagi), zabawny wydłużony pysk z dużymi stojącymi uszami i krótkimi nogami. Kolor sierści corgi waha się od piaskowego do ciemnobrązowego, dopuszczalne są dowolne czarno-białe plamki. Charakter psów jest szczególny - są krnąbrne, rozbrykane, wesołe i skłonne do zadziorności. Ale jednocześnie corgi dobrze nadają się do treningu i bez problemu dogadują się z innymi zwierzętami.
Corgi na dworze angielskim: historia pojawienia się
Siedmioletnia Elżbieta zobaczyła na przyjęciu pierwszego psa tej rasy - a małe czerwone zwierzątka od razu podbiły jej serce. W 1944 roku księżniczka dostała własnego psa - rudego corgi o imieniu Susan. Stała się nie tylko stałym towarzyszem Elżbiety, ale także przodkiem królewskiej paczki corgi. Dziś w pałacu mieszka dziewiąte pokolenie potomków ukochanego psa królowej.
Dziś królowa ma 11 psów. Zgodnie z tradycją otrzymują łagodne, poetyckie imiona - Cukier, Golubchik, Bee, Medok, Smoke. Nie wszystkie królewskie psy mają słodkie usposobienie. W pałacu pamiętają jeszcze corgi o delikatnym imieniu Veresk, które na skutek częstych walk zwiotczało i straciło połowę ucha, ale nie straciło bojowego charakteru.
Oprócz corgi w królewskiej rezydencji Sandrindham hodowane są inne psy myśliwskie - spaniele i labradory.
Życie codzienne królewskich psów
Wataha królewska żyje według ścisłego harmonogramu. W Pałacu Buckingham, dokładnie o godzinie 5, zwierzętom podaje się uroczysty posiłek. Lokaje drobno siekają mięso, a na srebrnych tacach podają specjalny sos i przesianą mąkę z ciastek. Elizabeth własnoręcznie miesza składniki i wkłada je do srebrnych miseczek, po czym podaje psom jedzenie na plastikowych serwetkach.
W swojej wiejskiej rezydencji Sandringham królowa spędza prawie cały swój wolny czas z psami. Ubrana w płaszcz przeciwdeszczowy i kalosze, sama spaceruje po plecaku, a potem wypędza psy.
Kiedy królowa wyjeżdża w interesach, psami opiekuje się królewski kynolog – ta oficjalna pozycja istnieje od kilkudziesięciu lat. Nawiasem mówiąc, nie tylko królowa trzyma corgi. Psy te kochała również jej matka, królowa wdowa Elżbieta, a także jej córka Anna. Następca tronu Karol preferuje labradory, ale też z sympatią traktuje ulubieńców swojej matki. Jednak nie każdy ma ciepłe uczucia do psów królowej. Piechurzy i inni pracownicy pałacu często skarżą się, że zuchwałe i krnąbrne psy gryzą ich w kostki lub powalają, gdy biegają po pałacowych korytarzach.
Królewskie psy nigdy nie towarzyszyły Elżbiecie w jej zagranicznych podróżach – ich również obowiązują surowe zasady kwarantanny obowiązujące w Wielkiej Brytanii.
Po śmierci królewskie psy otrzymują kolejny przywilej - chowane są w przypałacowym parku. Wzdłuż alejek rozrzucone są niewielkie kopce z pamiątkowymi kamieniami. A przodka królewskiego stada, Zuzannę, zmarłą w wieku piętnastu lat, uhonorowano wzruszającym napisem wyrytym na nagrobku: „Zuzanna, wierna przyjaciółka królowej”.
