To nie brak wiedzy, ale… lenistwo, a raczej wygoda właścicieli. To dla nich powstają gotowe karmy suche lub mokre. Według producentów muszą zapewnić kotu wszystko, czego potrzebuje do szczęścia. W rzeczywistości niestety tak nie jest.
Dlaczego gotowe pasze nie są najlepszym wyborem?
Ich podstawą, tzw. balastem, jest to, że kot albo nie będzie trawił, albo odmawia jedzenia w środowisku naturalnym. Powszechnie mówi się, że koty są bezlitosnymi mięsożercami. To prawda. W diecie kota powinno dominować mięso.
Oczywiście pod względem treści gotowe kanały nie zbliżają się do tego wyniku. Droższe, zawierają do 50% składników mięsnych. Co możemy powiedzieć o tanich mieszankach? I to nie jest czyste mięso - „produkty zwierzęce”. Trebuha, nosy, uszy, skórki, inne podroby. Reszta to balast, czyli zboża, warzywa i ich pochodne.
Czy koty mogą to jeść? Jeśli się ściska - na pewno. Głód nie jest ciotką. Jednak w naturze nie zjedzą takiego jedzenia. Dlatego producenci dodają różne rodzaje aromatów, wzmacniaczy zapachu. Najważniejsze jest zachęcenie zwierzaka do jedzenia, a właściciel uważa, że cipka jest zadowolona. Następuje błędne koło złego odżywiania.
Czym karmić koty?
Nie ma potrzeby oszukiwać i obrażać natury. Kot to zwierzę myśliwskie. Jeśli dasz jej pełną swobodę, będzie polować na wróble, gołębie, myszy, szczury i inne małe zwierzęta. Na przykład na obszarach wiejskich koty właśnie to robią, czując się całkiem dobrze. W domu, gdy zwierzę jest stale w mieszkaniu, instynkt łowiecki jest wyraźnie przytępiony. Zwierzę musi jeść to, co jest podane. Nie trzeba jednak myśleć, że to dla niego świetne.
Jeśli nie można dać kotu polowania, warto pomyśleć o tak zwanej diecie BARF. Polega na naturalnym karmieniu zwierzaka. Możesz zaoferować kociakowi surowe mięso, ale uzupełnij je podrobami, kośćmi i witaminami. Nie potrzebujesz warzyw i zbóż – to zupełnie niepotrzebne!
Właśnie dlatego gotowe potrawy nie są dobrym wyborem. Korzystanie z nich jest wygodne (wystarczy pójść do sklepu i kupić nową torbę) i stosunkowo tanie. Reklamy telewizyjne mówią właścicielom, że kotek jest absolutnie zdrowy i szczęśliwy, ale jest to dyskusyjne. Dlatego należy posługiwać się rozumem i znajomością naturalnych nawyków kotów.