Choroby pszczół co roku powodują znaczne szkody w pasiekach. Największym niebezpieczeństwem jest - askosferoza. I chociaż weterynaria zaproponowała szereg leków do leczenia tej choroby, nadal nie ma kardynalnego rozwiązania problemu.
Pewien sukces osiąga się przy ścisłym przestrzeganiu środków zapobiegawczych, ale z różnych powodów nie każdemu pszczelarzowi się to udaje. Rehabilitacja rodzin zwykle sprowadza się do pracy w ulu. Jest to albo spryskiwanie pszczół, albo karmienie ich syropem z lekami.
Uważa się, że choroba musi zostać zablokowana we wczesnym stadium. Najlepiej karmić pszczoły paszą treściwą z lekami. Dodaj lek "Unisan" do kandy w dawkach zalecanych do karmienia syropem. Opatrunek górny przeprowadza się dwukrotnie: pierwszy - pod koniec lutego, drugi - pod koniec marca (0,5 g na rodzinę).
Podczas głównej wiosennej rewizji grzebienie pozostawiane są w rodzinach, gęsto porośnięte pszczołami. Taka formacja gniazda pomaga im utrzymać wymaganą temperaturę, nawet przy ostrych wahaniach zewnętrznych. Bardzo ważnym warunkiem pozbycia się infekcji pasiek jest odnawianie plastrów o mniej niż 30-40 proc. rocznie. Te metody zwalczania choroby dają pozytywny efekt na tle systematycznej pracy hodowlanej.
Każdy pszczelarz prawdopodobnie ma zdrowe rodziny. To od nich potrzebujesz zdrowego potomstwa. Warstwy z takich rodzin są maksymalnie mocne, przy 6-7 klatkach. Jeśli nie jest możliwe wykonanie takiego nawarstwiania z jednej rodziny, powstają zespoły z kilku, oczywiście zdrowych. Jeśli do tego czasu nie udało się uzyskać matki, pszczoły w warstwach wykluwają się same.
Przedstawione metody są niezawodnym sposobem na poprawę zdrowia pszczół, a dla pszczelarza nie ma większej radości niż posiadanie zdrowej pasieki.