Sklepy zoologiczne są wypełnione świnkami morskimi, rybami i innymi drobiazgami. Koty i psy same biegają po ulicach: weź to - nie chcę. Nawet zakup słonia nie wydaje się być takim nierozwiązywalnym problemem: wystarczy udać się do dyrektora zoo i zapytać, ile jest dziś słoni. Ale kupno smoka to zupełnie inna sprawa…
Instrukcje
Krok 1
Jeśli chcesz połączyć kupowanie smoka podczas podróży do egzotycznych krain, wybierz się do Chin na Nowy Rok. Według kalendarza gregoriańskiego jest to okres od 20 stycznia do 20 lutego. Poczekaj na "taniec smoka" i zapytaj, czy możesz zdobyć jednego smoka jako zwierzaka.
Krok 2
Kolejnym miejscem do poszukiwania smoków jest Skandynawia. Surowi Wikingowie, zręczni żeglarze, którzy wyruszają ze skandynawskich wybrzeży do odległych krain, nazywali nawet swoje okręty „drakkarami”, co oznacza „smok”. Uderz w archeologów, a być może uda ci się wykopać z nimi pozostałości statku wikingów, którego nos z pewnością będzie ozdobiony głową smoka. Albo możesz iść do jednego z muzeów i tam zapytać - a co, jeśli jest smok na sprzedaż?..
Krok 3
Możesz jednak przyjrzeć się bliżej znanym gadom. Pewne terrarium prawdopodobnie przybyło do twojego miasta (i więcej niż raz). Idź zobaczyć krokodyle i węże, a na pewno jedno z przedstawionych stworzeń - jaszczurki, legwany, kameleony - z pewnością przypomni Ci smoka z bajek. Oczywiście utrzymanie takiego „smoka” będzie sporo kosztować, ale prawdziwy smok z pewnością będzie kosztował więcej.
Krok 4
Jeśli chcesz tylko smoka, a nie mniejszą kopię, idź do muzeum zoologicznego. Być może sprzedadzą ci szkielet tyranozaura naturalnej wielkości. Możesz także udać się do Parku Jurajskiego, aby zobaczyć Stevena Spielberga. Pełnia doznań i niezapomniane wrażenia gwarantowane. A jeśli jakiś smok stanie się zbyt niegrzeczny i sprawi kłopoty właścicielom parku, z przyjemnością (a może nawet ze zniżką) zostanie Wam sprzedany.
Krok 5
W skrajnych przypadkach udaj się do jakiegoś bajecznego kraju (w ostatnim czasie było ich szczególnie dużo). Zacznij od Hogwartu, zapytaj i ruszaj! I nie zapomnij o kursie dolara i euro - nie wszystkie miejsca, w których sprzedawane są smoki, akceptują ruble.
