Za kompletną dietę swojego psa powinien odpowiadać właściciel. To od prawidłowego karmienia zwierzaka będzie zależeć jego zdrowie i wygląd, a także nastrój. Najważniejsze jest, aby zdecydować, czy pies będzie karmiony naturalnie, czy na gotowej paszy od producenta.
Pies może poprosić swojego właściciela o prawie każdą karmę: z ciekawości lub chęci ucztowania. Jednak weterynarze i profesjonalni hodowcy ostrzegają właścicieli zwierząt przed karmieniem tego, o co prosi pies. Wybór karmy dla zwierzaka należy traktować poważnie i świadomie, ponieważ karmienie psa bezpośrednio wpływa na jego zdrowie i samopoczucie.
Dieta powinna zawierać wszystkie tradycyjne składniki: białka, tłuszcze, węglowodany, błonnik, witaminy, wodę. Zawartość kalorii w karmach dla psów oblicza się średnio według schematu: 75 kilokalorii na 1 kilogram wagi dorosłego i 140 kilokalorii na kilogram wagi szczenięcia. Starsze psy zjadają mniej niż połowę porcji dla dorosłych.
Błędem jest zakładanie, że dieta psa oparta jest na mięsie. W przeciwieństwie do kotów psy nie są tak mięsożerne: dla nich mięso i wątrobę można i należy łączyć z gotowanym ryżem i jajkami, a mleko w proszku można dodawać do jedzenia. Stopniowo wolno wprowadzać do diety podroby (wątrobę) i ryby, zawsze bez kości.
Razem z mięsem lub osobno musisz nakarmić psa warzywami. Wystarczą surowe i drobno posiekane lub starte marchewki, kapusta, papryka, buraki. Zieloni w diecie są mile widziani, nie należy zabraniać psu żucia jadalnych ziół na wolnym wybiegu. Czasami możesz poczęstować swojego zwierzaka niesłodzonym owocem, ciastkiem lub kawałkiem sera. Należy jednak uważać na produkty mleczne: wiele psów rozwija od nich biegunkę. Orientacyjna proporcja mięsa, zbóż i warzyw przy naturalnym karmieniu psa powinna odpowiadać proporcji 30:40:30.
Psy chętnie jedzą również gotowe karmy komercyjne, zarówno suche, jak i mokre (w puszkach). Wybierając ten rodzaj żywienia, lepiej jest preferować zbilansowane, drogie, wysokokaloryczne pokarmy (marki premium i super premium), które są oparte na produktach mięsnych, a nie na soi czy kukurydzy.
